Zbliżają się dużymi krokami cieplejsze miesiące, w trakcie których, jeszcze przed początkiem sezonu, wielu ludzi wyrusza na piesze i rowerowe podróże. Jest to dość korzystne z pewnych względów rozwiązanie – zapewnienie sobie wypoczynku, zanim na trasach górskich, biwakach i w noclegowniach zjawi się sto tysięcy wczasowiczów – ale wymaga siły charakteru i fizycznej sprawności, a z całą pewnością solidnego stanu zdrowia.
Podstawową i najważniejszą rzeczą, o którą trzeba zadbać, będzie
sprzęt, przy którego pomocy zamierzamy się przemieszczać z miejscowości do miejscowości. O rowerach można pisać grube tomiszcza – w paru słowach jednak da się powiedzieć, że dowolny sprzęt do podróżowania powinien mieć solidnie naoliwione łożyska, wycentrowane koła i nowe
opony. Całą masę porad można odszukać w dziesiątkach podręczników, które objaśniają wszystkie detale. Co do obuwia – najkorzystniej, gdy służą już kolejny rok, a jeśli to chrzest bojowy nowego obuwia, rozsądnie rozruszać je nieco przed wyrwaniem w długą wędrówkę. Jest to konieczne, by uniknąć bolesnych otarć, które każde nowe obuwie w zasadzie gwarantuje, bez względu na cenę. Co do wydatku natomiast – nierozsądnie jest skąpić na obuwiu, im lepsza cholewka, im wygodniejsze wyłożenie wewnątrz, im trwalsza, najlepiej vibramowa podeszwa, tym lepiej się sprawdzą w trasie. Więcej w temacie: dla kogo zamberlan?.
Ludziom, co cenią sobie namiastkę komfortu w trakcie podróży i nie do końca są w stanie zaufać swojemu zdrowiu, na pewno przyda się nieco wyposażenia kulinarnego. Zwłaszcza w czasie zimniejszej nocy albo mokrego odcinka na trasie rewelacyjnie spisze się kuchnia turystyczna, niezastąpiona w chwili, kiedy należy przygotować samodzielnie jakiś ciepły
posiłek. Do kompletu na pewno przydadzą się
sztućce turystyczne, których liczne rodzaje da się znaleźć nie tylko w sklepach ze sprzętem turystycznym, lecz także w sklepach z ekwipunkiem wojskowym. Sztućce turystyczne to kompaktowe, połączone ze sobą łyżka,
nóż i
widelec. Sprawdź: .
Zestaw wyposażenia, oczywiście, musi zmieścić się do plecaka albo sakw rowerowych, chyba że mamy ten luksus i jedziemy z przyczepką rowerową. Należy zachować rozsądny kompromis pomiędzy komfortem, obciążeniem bagażami i oczekiwaniami wobec podejmowanej
wyprawy. A gdy na początku stwarza to problem, najrozsądniej spytać o
pomoc i kompanię w wyprawie kogoś doświadczonego.