Statystyki podają, że ponad trzydzieści procent zawartych małżeństw kończy się rozwodem. Niestety od wielu lat w tej materii utrzymuje się tendencja wzrostowa, a pary coraz częściej decydują się na ostateczne rozstanie zamiast walczyć o swój związek. Oczywiście
zdarzają się sytuacje, w których ratowanie małżeństwa nie ma żadnego sensu, ale wiele rodzin mogłoby przetrwać
nawet wielkie trudności, gdyby małżonkowie podjęli odpowiednie kroki. Jednym z najskuteczniejszych sposobów
pracy nad związkiem jest
terapia małżeńska. Jeszcze kilka lat temu ten typ
terapii uznawany był za coś wydumanego, zbytecznego, dziś na szczęście
odbiera się ją już zupełnie inaczej.
Zadaniem terapii małżeńskiej jest przede wszystkim wykrycie problemów, które narastają w związku, niszcząc jego podstawy i wpływając na codzienne życie małżonków (czy terapia małżeńska coś daje). Terapia ma również poprawić sposób komunikacji między kobietą a mężczyzną oraz pokazać im, co ich łączy, jak rozwijała się ich relacja i jak pracować nad nią w przyszłości, by była dla nich satysfakcjonująca. Co ciekawe terapia małżeńska przeznaczona jest nie tylko dla par, które walczą z trudnościami i potrzebują do tego profesjonalnej pomocy, ale też dla ludzi chcących dbać o swój związek i budować z drugą osobą jeszcze większą bliskość.